Witajcie
Dnia 26 maja 2013 wybrałem się wraz z rodzinką na pierwszą edycję ciekawie zapowiadającego się projektu organizowanego przez Grupę Kolarską Gomola Trans Arico o nazwie Hołda Race, która odbyła się w Parku Śląskim w Chorzowie.
Biuro zawodów bez problemów udało się zlokalizować i po rejestracji wyruszyłem na objazd trasy z numerem 203
Pętla trasy liczyła niemal 5 km. Startując w grupie MASTERS 1 czekały mnie cztery powtórzenia. Sprawdziłem jeszcze czy godzina startu nie uległa zmianie i wyruszyłem na objazd trasy, która okazała się dosyć wymagająca, ale cała do przejechania (można obejrzeć na tej stronie http://www.youtube.com/watch?v=MB55W8VFoNI )
Nie czułem się najlepiej, mimo to chciałem wykręcić wynik w okolicach połowy stawki , utrzymując swoje tępo przez cały wyścig. Startowałem z końca stawki ,co sprawiło ze przy pierwszych zakrętach było dosyć ciasno. Na szczęście dwa pierwsze niezbyt strome, ale długie podjazdy rozciągnęły stawkę i dzięki temu można było jechać swoim tempem. Może nie było oszałamiające, ale biorąc pod uwagę fakt, że nie upłynął jeszcze pełny rok od rozpoczęcia przygody z XC jestem zadowolony z wyniku. Na trasie do samego końca ostro ścigałem się z zawodnikiem numer 217 Tomaszem Włodarskim, którego dyspozycja była zbliżona do mojej. Zaciekle się wyprzedzaliśmy , wzajemnie się nakręcając do lepszego wyniku. Cieszy zatem fakt, że na mecie byłem wyżej od Tomka.
Dnia 26 maja 2013 wybrałem się wraz z rodzinką na pierwszą edycję ciekawie zapowiadającego się projektu organizowanego przez Grupę Kolarską Gomola Trans Arico o nazwie Hołda Race, która odbyła się w Parku Śląskim w Chorzowie.
Biuro zawodów bez problemów udało się zlokalizować i po rejestracji wyruszyłem na objazd trasy z numerem 203
Pętla trasy liczyła niemal 5 km. Startując w grupie MASTERS 1 czekały mnie cztery powtórzenia. Sprawdziłem jeszcze czy godzina startu nie uległa zmianie i wyruszyłem na objazd trasy, która okazała się dosyć wymagająca, ale cała do przejechania (można obejrzeć na tej stronie http://www.youtube.com/watch?v=MB55W8VFoNI )
Nie czułem się najlepiej, mimo to chciałem wykręcić wynik w okolicach połowy stawki , utrzymując swoje tępo przez cały wyścig. Startowałem z końca stawki ,co sprawiło ze przy pierwszych zakrętach było dosyć ciasno. Na szczęście dwa pierwsze niezbyt strome, ale długie podjazdy rozciągnęły stawkę i dzięki temu można było jechać swoim tempem. Może nie było oszałamiające, ale biorąc pod uwagę fakt, że nie upłynął jeszcze pełny rok od rozpoczęcia przygody z XC jestem zadowolony z wyniku. Na trasie do samego końca ostro ścigałem się z zawodnikiem numer 217 Tomaszem Włodarskim, którego dyspozycja była zbliżona do mojej. Zaciekle się wyprzedzaliśmy , wzajemnie się nakręcając do lepszego wyniku. Cieszy zatem fakt, że na mecie byłem wyżej od Tomka.
Zawody udało się ukończyć na 40 miejscu co w grupie 62 startujących jest całkiem znośnym wynikiem. Dodatkowo średni puls 168 i max 184, co jak do tej pory jest najwyższym wynikiem, czyli progres jest i i to bardzo cieszy.
Do zobaczenia w Radzionkowie ……
Pozdrawiam Jarek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz